SEKRETY URODY KOREANEK // JAK DBAM O CERĘ

Już jakiś czas polowałam na tę książkę, nie raz trzymałam ją w ręku, po czym odkładałam na sklepową półkę, bo za każdym razem uznawałam, że niewiele więcej się z niej dowiem... Koreańskie hacki pielęgnacyjne? Przecież tyle tego w internecie, większość już wiem, bo gdzieś się zawsze coś usłyszy o nowych trendach etc.

Pomyliłam się. Mogę śmiało napisać, że autorka książki przyczyniła się do zmian jakie zaszły u mnie w kwestii dbania o moją cerę. Zmieniło się moje podejście do pielęgnacji skóry, zaczęłam uważać na to co jem i jakimi produktami traktuję moją wrażliwą i dość kapryśną skórę. Do codziennej rutyny  pielęgnacyjnej dołączyły maseczki w większej ilości niż dotychczas, są różnego rodzaju, stosuje je teraz codziennie bądź co dwa/ trzy dni, większość jest bardzo delikatnych,jednak raz na tydzień bądź dwa traktuję moje niedoskonałości maseczką peel-off lub jedną z tych o bardziej skutecznym i intensywnym działaniu.

Jeżeli chodzi o książkę, nie jestem w stanie wszystkiego tu opisać, a więc mam kilka moim zdaniem najlepszych wskazówek:

♡ Pielęgnacja nie musi być katorgą, baw się tym!

♡ Stosuj różnego rodzaju kosmetyki, zaskocz ją czymś wow!

♡  Lepiej zapobiegać niż leczyć- skup się na tym czym i jak traktujesz swoją cerę, make-upem wszystkiego nie załatwisz. Kiedy wyskoczy nam coś na twarzy , ładujemy niezliczoną ilość warstw korektoru, aby nikt niczego nie zauważył . Błąd. Koreańczycy stawiają na naturę, aby skóra była zdrowa i promienna, to powinna oddychać.

♡ Ważne jest w jaki sposób myślimy o naszej skórze.  Właściwa dieta i zdrowy tryb życia mają ogromne znaczenie na wygląd naszej skóry.

♡  Cudze chwalimy, swego nie znamy. Nie musimy kupować kosmetyków za dolary, aby nasza skóra była zdrowa. Wiele Koreanek sięga po produkty m. in. z Europy. Rozejrzyj się dobrze, a znajdziesz to, czego potrzebuje Twoja cera i co oczywiście masz na wyciągnięcie ręki. :)

 

Będąc ostatnio na zakupach kilkukrotnie mijałam się z młodą Azjatką z dzieckiem. Wyglądała na niewiele starszą ode mnie, a dziecko miało około roku. Zauważyłam, że przyciągnęła nie tylko moją uwagę, wyglądała naprawdę pięknie i zdrowo. Dzięki niej jestem bardziej zmotywowana, do tego, by zrobić coś więcej niż dotychczas.
Zachęcam Was do przeczytania elementarza, bo dzięki niemu stałam się bogatsza o wiedzę dotyczącą dbania o cerę i nawet siebie. Polecam z całego serca! ♡

Do następnego! Nie zapomnij zaobserwować mnie na moich innych profilach! ♡